Zamach na papieża

"Dnia 13 maja 1981, o godzinie 17:19 podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie, doszło do bezprecedensowego wydarzenia w dziejach papiestwa. Dotąd nikt, nigdy nie odważył się podnieść ręki na następcę św. Piotra...

Jan Paweł II został postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Ali Agcę, gdy jak zawsze objeżdżał Plac św. Piotra by pobłogosławić wiernych. Kule ugodziły papieża w brzuch oraz rękę. Ojciec Święty osunął się w ramiona stojącego za nim przyjaciela, będącego zarazem jego sekretarzem - Stanisława Dziwisza, który pamiętny prośby Jana Pawła II mówiącej o tym, że chce być leczony w klinice Gemelli nakazał przewiezienie papieża właśnie do niej, gdzie Ojca Świętego poddano bardzo ciężkiej sześciogodzinnej operacji. Jan Paweł II spędził na rehabilitacji w szpitalu 22 dni. Mimo, że udało się uratować życie następcy św. Piotra, do pełni zdrowia nie wrócił i wielokrotnie cierpiał z powodu dolegliwości będących następstwem zamachu, jednak nigdy nie zamierzał ukrywać tego przed wiernymi. 

Nie sposób nie dostrzec związku między datą zamachu (13 maja 1981), a pierwszym objawieniem Matki Boskiej w Fátimie (13 maja 1917). „Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę” - mówił papież, który swoje ocalenie zawdzięczał właśnie Matce Bożej Fatimskiej."

 
 
 

Załóż własną stronę internetową za darmo Webnode